Dyniowe szaleństwo nadal trwa! Zapraszam Was na dyniowe bułeczki. Idealne na śniadanie czy podwieczorek. Moje dzieci zajadały z dżemem aroniowym własnej produkcji. To takie nasze „słoneczka” na pochmurne jesienne dni.
Najważniejszą i najbardziej czasochłonną częścią jest wykonanie puree z dyni. Ja zazwyczaj piekę większe ilości i trzymam w lodówce. Zużywam na bieżąco do racuchów, kawy czy klusek. Użyłam tu odmiany hokkaido o najbardziej intensywnym kolorze. Puree z tej dyni wychodzi bardzo gęste i nadaje się do wszystkiego.
Do wykonania puree z dyni będziecie potrzebować – obranej i pociętej na mniejsze kawałki dyni (bez obierania skórki) upieczonej do miękkości w 190 stopniach przez około godzinę ( trzeba ją trochę naoliwić). Potem miksujecie dynię na puree. Ja jej nie obieram, ale jeśli komuś skórka przeszkadza, można ją usunąć po upieczeniu.
Składniki:
- 400 g mąki pszennej
- 15 g świeżych drożdży lub 7 g suszonych drożdży
- 100 g -125 g mleka
- 1 jajko
- 45 g masła, roztopionego i przestudzonego
- 125 g puree z dyni
- pół łyżeczki soli
- 2 łyżeczki cukru
Wykonanie:
- Najpierw trzeba zrobić zaczyn drożdżowy. Rozkruszcie drożdże do niedużego garnuszka czy szklanki, dosypcie cukru i zalejcie letnim mlekiem (nie gorącym!). Wymieszajcie do rozpuszczenia się drożdży.Dodajcie 1 łyżkę mąki i wymieszajcie, żeby nie było grudek. Następnie przykryjcie ściereczką i odstawcie w ciepłe miejsce na około 15 minut.
- W tym czasie można rozpuścić i wystudzić masło.
- Następnie dodajemy pozostałe składniki, pod sam koniec dodając masło. Wyrabiamy ciasto, odpowiednio długo, by było miękkie i elastyczne. Wszystko zależy od puree jakie mamy. Jeżeli jest zbyt wodniste to należy je odparować tak, aby było bardzo gęste. Formujemy z ciasta kulę, wkładamy do oprószonej mąką miski, odstawiamy w ciepłe miejsce, przykryte ściereczką, do podwojenia objętości (około 1-1,5 godziny).
- Po tym czasie, gdy ciasto już podwoiło swoją objętość, wyrabiamy je krótko na blacie. Formujemy z niego małe bułeczki ( u mnie wyszło 10 sztuk) i wykładamy na blachę wyłożoną papierem do pieczenia. Przykrywamy ściereczką i zostawiamy do wyrośnięcia na ok. 20 minut. Następnie smarujemy jajkiem.
- Pieczemy w nagrzanym piekarniku 180 stopni 20-25 minut. Wyjmujemy i studzimy na kratce.
- Smacznego 🙂