Witam Was w Nowym Roku! Mam nadzieję, że ten rok będzie dla Was łaskawy i o niebo lepszy niż poprzedni. Dawno mnie tu nie było, głównie ze względu właśnie na to, że końcówka roku dała nam nieźle w kość, więc teraz trzeba się jakoś odnaleźć.
Dobrze, kończę już o tym, jak mija nasze życie, a zostawiam Wam tu przepis na pyszne curry z ziemniakami, marchewką i pieczonym tofu. Kilka przypraw, mleczko kokosowe, i dodatek masła orzechowego zmieniło to danie w coś przepysznego 🙂
Składniki:
PIECZONE TOFU
- kostka tofu
- 3 łyżki sosu sojowego
- 1 łyżka syropu klonowego
- 1 łyżeczka sosu chilli (słodko-kwaśny) – można dodać chilli w płatkach
- 1 płaska łyżka pasty pomidorowej/koncentratu
- 1-2 łyżki oleju z pestek winogron
- 3-4 łyżek skrobi kukurydzianej
Wykonanie:
-
Rozgrzej piekarnik do 200 stopni i wyłóż blachę papierem do pieczenia.
-
Tofu odsącz z wody, najlepiej owiń je ręcznikiem papierowym i połóż na nie coś ciężkiego i tak zostaw na 15 minut. Następnie potnij je w kostkę i włóż do miski.
- W osobnej misce wymieszaj olej z pastą pomidorową, syropem klonowym, sosem sojowym i sosem chilli. Jak już wszystkie składniki się połączą, polej nimi tofu i dobrze natrzyj. Najlepiej takie tofu zostawić do marynowania w lodówce na godzinę, ale jeśli nie masz czasu, to pomiń ten etap.
- Posyp tofu łyżką skrobi kukurydzianej i potrząsaj miską, aby tofu pokryło się skrobią. Dodaj kolejną łyżkę i powtórz czynność. Dodaj tyle skrobi, żeby tofu było całe pokryte.
- Przenieś tofu na przygotowany blachę do pieczenia i piecz przez około 20–25 minut, obracając po 10 minutach, aby równomiernie się zrumieniło. Po wyjęciu z piekarnika powinno być twarde w dotyku i na krawędziach i lekko zrumienione na zewnątrz. W razie potrzeby wydłuż czas pieczenia. Odstaw na bok.
CURRY SKŁADNIKI:
- 2 łyżki oleju kokosowego nierafinowanego
- 2 średnie szalotki, cienko pokrojone lub 1 średnia cebula
- 5-6 ziemniaków pokrojonych w większą kostkę
- 2 duże marchewki, obrane i pokrojone w kostkę
- 1 łyżeczka mielonego kuminu
- 1 łyżeczka sproszkowanej kolendry
- 1 łyżka czerwonej pasty curry
- 1/4 łyżeczki mielonego cynamonu
- szczypta kardamonu i gałki muszkatołowej
- 2-3 łyżki sosu sojowego
- 1-2 łyżki syropu klonowego
- 2 łyżki masła orzechowego
- 1-2 łyżki soku z limonki (lub cytryny)
- 1 puszka mleka kokosowego
- 1-1 ½ szklanki wody lub bulionu
- świeża kolendra do podania
Wykonanie:
- Rozgrzej duży garnek z szerokim dnem. Dodaj olej kokosowy i posiekaną szalotkę. Smaż chwilę do zeszklenia.
- Dodaj kumin i kolendrę i smaż przez kolejne 1-2 minuty, często mieszając. Następnie dodaj czerwoną pastę curry i wymieszaj, aby wszystko się połączyło. Smaż kolejną minutę.
- Dodaj pokrojone w kostkę ziemniaki i marchewki. Wymieszaj, aby pokryły się pastą i smaż chwilę, po czym wlej mleczko kokosowe i wodę/bulion do wysokości warzyw.
- Dodaj cynamon, kardamon, gałkę muszkatołową, sos sojowy, syrop klonowy i masło orzechowe.
- Doprowadź do wrzenia na małym ogniu i gotuj do miękkości warzyw.
- Kiedy warzywa będą już miękkie, dodaj sok z limonki i zamieszaj. Spróbuj czy trzeba dodać więcej soli, pasty curry dla ostrości czy syropu klonowego dla słodkości.
- Podawaj z ryżem, najlepiej posypane świeżą kolendrą.
- Posyp pieczonym tofu przed podaniem.
- Smacznego 🙂