Dyniowe naleśniki

Mam nadzieję, że nie macie dość mojego dyniowego szaleństwa! Krem czekoladowy zrobiony, więc pora posmarować nim dyniowe naleśniki!

Moje dzieci, jak większość dzieci zapewne, uwielbiają naleśniki. Jak przystało na matkę przemytniczkę, staram się coś tam do nich dorzucić. Czasem są to naleśniki czekoladowe ( z karobem), czasem zielone ( ze szpinakiem), czasem mieszam różne rodzaje mąk,  a czasem robię naleśniki z kaszy jaglanej. Tym razem postanowiłam dodać do naleśników puree z dyni. Wyszły obłędnie delikatne, pyszne naleśniki, których kolor zachęca do zjedzenia. Do tego domowy krem czekoladowy i pyszny podwieczorek gotowy!

Zachęcam Was to wypróbowania, bo naprawdę warto!

Dyniowe naleśniki

 

Składniki:

  • 0,5 l mleka/wody lub pół na pół ( u mnie sojowe i woda w proporcjach 1:1)
  • 250 g mąki ( u mnie orkiszowa jasna)
  • 180 g puree z dyni ( u mnie odmiana hokkaido)
  • 2 jajka
  • 2 łyżki oleju ( u mnie kokosowy)
  • 1/2 łyżeczko soli
  • 1/2 łyżeczki cynamonu (opcjonalnie)
  • 1/2 łyżeczki suszonego imbiru (opcjonalnie)

Wykonanie:

  • Wszystkie składniki zmiksujcie/wymieszajcie w  urządzeniu wysokoobrotowym (u mnie Speedcook, obr. 4) lub ręcznie. Ja smażyłam beztłuszczowo na rozgrzanej patelni.
  • Podawać z kremem czekoladowym, dżemem lub zjadać same, bo są wyjątkowo pyszne!

Wskazówki:

Stosunek wody i mąki może być różny w zależności jak gęste jest puree z dyni. Jak wyszło Wam rzadsze, to będziecie potrzebować mniej mleka. U mnie puree z dyni było bardzo gęste. Konsystencja ciasta musi być jak na zwykłe naleśniki.

Share

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *