Dziś zapraszam Was na grzanki, ale w zupełnie innej odsłonie! Dynia, kozi ser i figa mogą naprawdę tworzyć zgraną kompozycję na śniadanie lub kolację 🙂
Z dyni wiadomo, można wyczarować wszystko. Ja swoją dynię gigant rozkroiłam, część upiekłam w piekarniku i potem wykorzystywałam do różnych dań, a część surowej trzymałam w lodówce. I powiem Wam, że minął tydzień i została cała zjedzona! A bałam się, że pomysłów, co z nią zrobić, zabraknie 🙂 Nawet gdzieś mam przepis na keczup z dyni, chciałam zrobić kilka słoiczków na spróbowanie, ale nie tym razem. Trzeba będzie dynię dokupić. Pestki podjadamy codziennie, więc porcja magnezu, cynku i innych minerałów dostarczona. Z takiej dużej dyni pestek wyszło dość sporo! Tym razem zamiast suszyć je w piekarniku, zostawiłam je na blacie w kuchni, jak było słońce to wyniosłam na balkon i się pięknie wysuszyły. Mój 6-letni syn bardzo je lubi. Oczywiście łuskanie ich jest naprawdę żmudne, ale czego się nie robi dla dzieci i ich zdrowia 🙂
Koniec gadania. Przejdźmy zatem do naszej grzanki. Podstawą jest tu pieczona dynia. Ja nacieram ją oliwą i piekę z dodatkiem soli do miękkości. I tyle. Trzymam w lodówce. Robię hummus i dorzucam upieczoną dynię! Robię naleśniki, dorzucam do masy dynię itd. Można ją dodawać do wszystkiego!
Składniki na 2 grzanki:
- 2 kromki pieczywa
- kawałek upieczonej dyni
- 1-2 figi
- kozi ser do posypania
- masło
Wykonanie:
- Pieczywo podpiecz w piekarniku, tosterze lub na patelni. Posmaruj delikatnie masłem.
- Połóż na chleb upieczoną dynię i rozgnieć ją widelcem. Można ją wcześniej rozgnieść na talerzu o dopiero wyłożyć na chleb, ale moja dynia była bardzo miękka i można było ją łatwo rozgnieść na chlebie.
- Figi umyj, pokrój na ósemki i połóż na dynię. Posyp kozim serem. Dopraw odrobiną soli i świeżo zmielonym pieprzem. Można polać figi odrobiną dobrej oliwy.
- Smacznego 🙂
Pieczona dynia – obierz dynię ze skórki, nasmaruj olejem albo oliwą, posyp solą i piecz do miękkości. Można spokojnie posypać ją ulubionymi przyprawami np. słodką papryką czy cynamonem.