Słyszałam o kaszy sorgo już wiele i w końcu kupiłam ją u Pani na targu, co sprzedaje zdrową żywność. Postanowiłam zrobić z niej gulasz wegetariański, bo kasze jakoś tak same w sobie mi nie wchodzą, ale jeśli dodamy do nich warzywa i odpowiednie przyprawy, to naprawdę przechodzą jakąś mega metamorfozę 🙂 To takie typowo jesienne, rozgrzewające danie, które z przyjemnością odgrzejecie sobie po powrocie z pracy. Wspaniale sprawdzą się tu warzywa korzeniowe, następnym razem zrobię taki gulasz z dynią i ciecierzycą 🙂 Generalnie można tu wrzucić resztki warzyw z lodówki: kawałek selera, kilka boczniaków czy reszta cukinii. Cokolwiek tam macie.
A teraz wróćmy do kaszy sorgo – to bezglutenowe zboże pochodzące z Afryki. Jest uznawane za dobre źródło białka, błonnika, witamin i składników mineralnych. Sorgo okazało się bardzo podobne do kaszy pęczak, zarówno w smaku jak i strukturze. Zawiera duże ilości błonnika, niezbędnego do prawidłowej pracy układu pokarmowego. 100 g tego zboża w 1/5 pokrywa zapotrzebowanie na białko. Jest źródłem nienasyconych kwasów tłuszczowych omega-3 i omega-6 oraz witamin z grupy B. Sorgo dostarcza wielu istotnych składników mineralnych, m.in. mangan, żelazo, miedź, potas.
Ziarna kaszy sorgo trzeba namoczyć na noc, a kolejnego dnia ugotować do miękkości (moje gotowałam ok. 30 min), więc jest to dość czasochłonne niestety, jak w przypadku moczenia fasoli, ale naprawdę warto!
Składniki:
-
1/2 szklanki ziaren sorgo namoczonych w wodzie a potem ugotowanych
- 2 szklanki bulionu/rosołu/ewentualnie wody
-
1 duża papryka
-
1 duża cebula
-
kawałek białej części pora
-
2 spore marchewki
-
1 pietruszka
-
2-3 ząbki czosnku
- 3 -4 pomidory (mogą być z puszki)
- kilka pieczarek ( u mnie ok. 10 sztuk małych)
- ok. 5 łyżek gęstego mleczka kokosowego
-
2 liście laurowe
-
3 -4 listki kaffiru
- 3 kulki ziela angielskiego
- 1 łyżeczka lubczyku
- 1 płaska łyżeczka kurkumy
- 1 łyżeczka słodkiej papryki
- 1/2 łyżeczki ostrej papryki (można dać mniej)
- szczypta wędzonej papryki
- szczypta kuminu
- 2 łyżki sosu sojowego
- sól i pieprz
- olej/masło do smażenia
- sok z cytryny do smaku
Wykonanie:
- Kaszę namocz na noc, a kolejnego dnia ugotuj z odrobiną soli i oliwy.
- Cebulę obierz i drobno posiekaj. Przesmaż na oliwie.
- Do przesmażonej cebuli dodaj pokrojoną w kostki marchewkę i pietruszkę, pora pokrojonego w talarki i pokrojoną paprykę. Pieczarki obierz i pokrój w ósemki.
- Dodaj przyprawy (oprócz sosu sojowego) i wszystko chwilę przesmaż. Na końcu tuż przed dodaniem bulionu, dodaj posiekany czosnek i smaż kolejne 2 minuty.
- Następnie dolej szklankę bulionu i gotuj aż warzywa będą prawie miękkie.
- W międzyczasie obierz i pokrój pomidory. Dodaj do warzyw.
- Wlej sos sojowy i wszystko duś, aż pomidory się lekko rozpadną.
- Dodaj kaszę i wszystko razem wymieszaj i gotuj ok. 10 minut. Teraz jest czas na drugą szklankę bulionu. Rozrzedź konsystencję gulaszu do ulubionej przez Ciebie. Może się okazać, że druga szklanka w ogóle nie jest potrzebna, jeśli lubisz gęste dania.
- Kiedy danie jest już gotowe, dodaj mleczko kokosowe i kilka kropel soku z cytryny. Dopraw solidną porcją soli i pieprzu.
- Doskonale do tego gulaszu pasuje kolendra, ale mi niestety zabrakło.
- Smacznego 🙂