Nie samą dietą człowiek żyje! Dla dzieciaków też trzeba gotować. A najgorsze jest to, że nie można próbować! Trzeba wołać syna i wciskać mu łyżkę do buzi, a on wtedy kiwa głową na tak albo na nie. Ciężka sprawa 🙂
Kisiele ja osobiście uwielbiam, za budyniami nigdy nie przepadałam, może dlatego, że nie lubiłam nigdy smaku mleka. Domowe kisiele to w ogóle poezja! Próbowaliście kiedyś? Można robić z owoców sezonowych, można i kisiel z marchewki z cynamonem, albo jeszcze jakiś inny super wymyślny. U nas od kilku dni z czerwonej porzeczki, a do dlatego, że czerwonej porzeczki na działce mamy pod dostatkiem, dzieciaki jakoś nie bardzo chcą ją jeść na surowo, więc część zamroziłam, a z części robimy kisiele! Taki domowy kisiel jest przepyszny, lekki, orzeźwiający i idealny na letnie popołudnia 🙂
Ja oczywiście obeszłam się samym zapachem. Język miałam chyba do ziemi jak jedli, ale ćwiczę swoją silną wolę 🙂
Składniki:
( u mnie wyszły 4 pucharki)
- 2 szklanki czerwonej porzeczki
- 1,5 szklanki wody + pół szklanki wody
- 1/3 szklanki ksylitolu
- 1/2 łyżeczki cynamonu
- 3 łyżki mąki ziemniaczanej
Wykonanie:
- Do rondelka wlej 1 1/2 szklanki wody i dodaj porzeczki (umyte i wyczyszczone). Dodaj ksylitol i gotuj, aż porzeczki zmiękną i puszczą sok (ok 5 minut).
- Całość przelej przez gęste sito do drugiego rondelka a owoce przetrzyj przez sito.
- Powstały mus ponownie doprowadź do wrzenia wraz z cynamonem.
- Mąkę ziemniaczaną rozprowadź w pół szklanki wody i wlej do musu.
- Gotuj kisiel aż zgęstnieje.
- Rozlej do pucharków i udekoruj porzeczkami.
- Smacznego 🙂