Pieczony zębacz smugowy

Witam Was po długiej przerwie. Wakacje się skończyły, starsze dziecko poszło do pierwszej klasy, jakoś tak inaczej w domu, kiedy ma się już szkolniaka. Wczesne pobudki, szykowanie śniadaniówki rano, żeby było i smacznie i zdrowo, pierwszy dzwonek i pierwsze łzy rozstania. Sama pamiętam, jak stałam na szkolnym korytarzu w niepewności, kiedy brzuch bolał ze stresu, a ja patrzyłam na panią nauczycielkę i zastanawiałam się, jakie to szkolne życie będzie. A teraz krąg życia zatacza koło i zastanawiam się, co robi mój syn, czy akurat pracuje w zeszytach albo robi jakąś fantastyczną pracę plastyczną. Czy zjadł to śniadanie, co mu tak szykowałam rano. Czy miał dobry dzień, i czy czasem ktoś mu nie dokuczał. Kiedy kończy lekcje, to jadę po niego jak na skrzydłach, bo chcę usłyszeć jako pierwsza, jak minął mu dzień… To wszystko również oznacza, że mam więcej czasu, żeby wziąć się za gotowanie i pisanie bloga, bo przez to, że były wakacje, to czas spędzałam z dziećmi, żeby nacieszyć się ostatnim latem przed pójściem do szkoły.

Wracając do przepisu… Nigdy wcześniej nie jadłam zębacza smugowego. Zaskoczył mnie swoim wyglądem, jak i nazwą, więc postanowiłam go kupić i spróbować. Zębacz smugowy inaczej zwany wilkiem morskim to ryba o białym, zbitym i soczystym mięsie, które jest bardzo łatwe w przygotowaniu. W smaku podobno przypomina kurczaka. Można ją smażyć, grillować czy piec w piekarniku. Ja wybrałam ostatnią opcję.

Do tego pyszna marynata z sokiem z limonki, szalotkami i kaparami. Pycha! Na pewno kiedy kolejny raz spotkam zębacza w sklepie, kupię i wypróbuję z jakimś innym zestawieniem, bo pomysłów na tą rybę mam kilka 🙂

Składniki:

  • filet z zębacza smugowego ( ja kupiłam dwa)
  • 3 limonki
  • 2 szalotki
  • 2 – 3 ząbki czosnku
  • 2 łyżki kaparów
  • natka pietruszki
  • 2 łyżki masła
  • 1 łyżka oleju
  • sól i pieprz

Wykonanie:

  • Rybę dokładnie umyj i osusz ręcznikiem papierowym.
  • Masło rozpuść w rondelku. Kiedy przestygnie dodaj olej, sok z limonek, pokrojoną w piórka szalotkę, czosnek posiekany w plasterki, kapary, sól i pieprz, posiekaną natkę pietruszki. Wszystko dobrze wymieszaj. I natrzyj tą marynatą rybę. Włóż do lodówki na przynajmniej pół godziny, żeby dobrze zamarynować zębacza.
  • Blachę wyłóż papierem do pieczenia, wyłóż na nią zamarynowaną rybę, dołóż ostatnią limonkę pokrojoną w plastry (uprzednio umytą i sparzoną) i piecz w piekarniku nagrzanym do 180 stopni jakieś 15-20 minut.
  • Podawaj z ulubionymi dodatkami. U nas ryż z warzywami i papryczki padron.
Share

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *