Summer pudding czyli angielska deserowa klasyka

Summer pudding.
Deser, którego historia sięga przełomu XIX i XX wieku, serwowano początkowo najczęściej w angielskich uzdrowiskach i kurortach. Summer pudding składał się oryginalnie z kromek czerstwego białego chleba, którym wykłada się głębokie naczynie, a następnie wypełnia lekko podgotowanymi porzeczkami i malinami oraz powstałym podczas ich gotowana sokiem. Owocowe nadzienie nakrywa się warstwą białego pieczywa, obciąża z góry i odstawia na noc do lodówki, aby owoce puściły jeszcze więcej soku, którym nasiąka chleb. W dzisiejszych czasach najczęściej używane owoce to jeżyny, czarne porzeczki, maliny i czerwone porzeczki.  Aczkolwiek można spotkać „szaleństwa” typu wiśnia czy borówka. Z założenia miał to być dietetyczny deser, określano go mianem „budyniu hydropatycznego”. Uważano je za zdrowsze niż ciasta z masłem i kremami.
Pamiętam, kiedy pierwszy raz jadłam ten deser. Wyglądał pięknie i jeszcze lepiej smakował. Jak mi później powiedziano, że był to deser z chleba i letnich owoców, to zaniemówiłam. Myślę, że jakby ktoś mi powiedział wcześniej, z czego jest on zrobiony, a później miałabym go skosztować, podeszłabym do tego bardzo podejrzliwie, bo jak może smakować chleb z owocami i sokiem?? Brzmi to dość angielsko, czyli….ohydnie  🙂 Jak chociażby uwielbiane w Anglii frytki z octem czy kanapka posypana chipsami. Dla nas, Polaków, takie połączenia są raczej nie do zaakceptowania, jednak można z kuchni angielskiej wyłuskać naprawdę pyszne perełki 🙂
Na jedną z nich zapraszam już dziś 🙂

 

Składniki:

  • 7-8 kromek czerstwego białego pieczywa tostowego z okrojoną skórką
  • garść malin
  • garść czereśni
  • garść czarnej porzeczki
  • garść czerwonej porzeczki
  • garść borówek
  • garść truskawek
  • ok 1/3 szklanki ksylitolu
  • łyżka masła (do wysmarowania miski)

Wykonanie:

  • Umyj wszystkie owoce. Truskawki przekrój na pół, czereśnie wydryluj. Do garnka wlej 4 łyżki wody i ksylitol. Mieszaj aż się rozpuści. Następnie dodaj owoce (bez malin i truskawek).  Ostrożnie podgrzewaj, aż puszczą sok. Trwa to około 3-4 minut.  Owoce nie mają się rozgotować, dobrze jeśli będą trzymać swój kształt. Po wyłączeniu gazu dodajemy maliny i truskawki a następnie mieszamy. Dajemy im chwilę, żeby odpoczęły.
  • W tym czasie przygotuj szklaną miskę. Wysmaruj ją masłem albo olejem. Urwij folię spożywczą i wyłóż nią miskę. Masło ma nam ułatwić wyjęcie deseru z miski następnego dnia.
  • Następnie okrój skórkę z tostowego chleba.
  • I teraz techniki są dwie: 1. można owoce przelać na sitku i maczać chleb w soku, który nam został i takim nasiąkniętym chlebem wykładać brzegi i spód miski. 2. Druga technika polega na wyłożeniu suchym chlebem boków miski i spodu, a następnie do środka miski przekładamy owoce i sok ( ja zostawiłam sobie trochę soku na polanie deseru następnego dnia). Przez noc chleb nam nasączy się sokiem. Wybór techniki należy do Was.
  • Po wyłożeniu chlebem miski, pamiętajmy, że nie może być przerw i dziur.  Można sobie chleb tostowy rwać na kawałki, jeśli trzeba nam dopasować do kształtu miski. Następnie wkładamy owoce z sokiem, górę miski wykładamy kromką chleba i dociskamy wszystko talerzykiem, na który kładziemy jakieś obciążenie. U mnie to był słoik z lodówki.
  • Schładzamy przez noc w lodówce.
  • Następnego dnia wyciągamy deser z lodówki, na górę miski przykładamy talerz i sprawnym ruchem obracamy miskę, żeby wyjąć deser. Zdejmujemy delikatnie folię. Deser można polać pozostałym sokiem (jeśli zostawiliście sobie trochę soku), udekorować świeżymi owocami i zajadać 🙂
  • W Anglii polewa się go jeszcze słodką śmietanką, więc dla tych, co nie liczą kalorii, można śmiało wypróbować 🙂
Wskazówki
Ilość składników uzależniona jest od wielkości Waszej szklanej miski, dlatego może okazać się, że będziecie potrzebować więcej chleba tostowego czy owoców.
Słodkość syropu to indywidualna sprawa. Zależy od słodkości owoców, jak i osobistych preferencji. Wypróbujcie i w razie potrzeby można sobie dosłodzić. 
Ja nie używam cukru, ale śmiało można sobie zamienić ksylitol na cukier.
Można użyć owoców, jakie akurat mamy pod ręką. Mogą to być jeżyny, czy dodać więcej czarnej porzeczki. Ważne, żeby były to leśne owoce, które puszczą nam sok. 
I nie zrażajcie się opisem. Wydaje się być długi i skomplikowany, ale to naprawdę szybki i łatwy w wykonaniu deser!
Smacznego 🙂
Share

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *