Od czasu Świąt marzyły mi się kopytka, ale nie z kapustą, bo tej mam przesyt po Wigilii. Kupiłam piękny koper włoski i postanowiłam zrobić sos śmietanowy.
Moje dzieciaki uwielbiają kopytka. Można do nich zawsze dodać coś zdrowszego jak dynię czy szpinak, żeby jakieś warzywo przemycić. Ja nie miałam na to czasu tym razem, więc zrobiłam zwyczajne kopytka a do tego pyszny śmietanowy sos z koprem włoskim, pomidorkami koktajlowymi i cebulką. Zapraszam!
Składniki na kopytka:
- 700 g -800 g ugotowanych ziemniaków (niecały kilogram po ugotowaniu)
- niecała szklanka mąki (ok 200 g)
- jajko
- sól
Wykonanie:
- Ostudzone ziemniaki rozgnieć praską na idealnie gładką masę. Masę wyłóż na stolnicę, dodaj część mąki, sól i jajko. Zacznij zagniatać ciasto, stopniowo dodając mąkę, aż do uzyskania odpowiedniej konsystencji ciasta. Im mniej mąki dodamy, tym delikatniejsze będą kopytka.
- Podziel ciasto na 4 części i każdą uformuj z wałek. Pokrój na małe romby.
- Wrzucaj kopytka do gotującej się, osolonej wody. Zamieszaj drewnianą łyżką.
- Gotuj ok 3 minut od wypłynięcia na powierzchnię.
- Wyławiamy łyżką cedzakową.
Sos śmietanowy:
- pół kopru włoskiego
- ok 200 g pomidorków koktajlowych
- 2 małe szalotki
- pół szklanki śmietany 30%
- sól, pieprz
- łyżeczka kurkumy
- masło lub olej do smażenia
Wykonanie:
- Szalotki i koper włoski kroimy w kostkę i podsmażamy na maśle, ewentualnie na oliwie z odrobiną soli, pieprzu i kurkumy do momentu, aż zmiękną. Można odrobinę podlać wodą/ bulionem. Kiedy koper będzie miękki dodajemy pomidory koktajlowe. Podlewamy odrobiną wody, jeśli płyn nam wyparował. Pomidory powinny się ładnie rozpaść i puścić sok. Ja nie cierpię skórek od pomidorów, więc je wyciągam widelcem. Jeśli Tobie nie przeszkadzają, to je zostaw.
- Kiedy pomidory się już rozpadną, dolej śmietany. Dopraw pieprzem i solą i chwilę duś. Jeśli uważasz, że sosu jest za mało, dolej więcej śmietany bądź wody czy bulionu. Ja zazwyczaj robię w proporcji 1:1, czyli na jedną część śmietany daję tyle samo bulionu bądź wody.
- Można dodać do smażenia czosnek czy inne ulubione przyprawy. Ten sos to taka baza do eksperymentów.
- Podawaj z kopytkami, polej sosem rybę czy pieczone ziemniaki. Pycha!