Czy Wasze dzieci też uwielbiają czekoladę? Tym razem zapraszam Was na domowe masło czekoladowe, idealne do naleśników, racuchów, kanapek i innych placków na słodko. Nawet do ciasta możecie dodać. A kto zabroni, żeby było zdrowo i pysznie??!!
Mam nadzieję, że tym wpisem zachęcę kogoś to wypróbowania takiego zdrowego zamiennika Nutelli. Jak powszechnie wiadomo, Nutella to bezwartościowa miazga cukrowo-tłuszczowa, leżąca przypadkiem obok orzechów i kakao. Kto ma ją w domu, niech szybko pozbędzie się zawartości słoika!
Streszczę tylko podstawowe składniki tegoż pseuo-czekoladowego kremu, który znaleźć możemy na sklepowych półkach.
Na pierwszym miejscu oczywiście cukier w objętości ponad połowy całego kremu. I nie jest to niestety cukier nierafinowany trzcinowy lub melasa lub miód czy inny zdrowszego sortu słód. Tylko zwykły biały cukier najniższego sortu, wnoszący puste kalorie. A dodatkowo fantastycznie zakwasza nam organizm, co jak wiemy rujnuje gospodarkę kwasowo-zasadową i prowadzi do bardzo wielu chorób. Zaraz za nim na drugim miejscu znajdziemy olej palmowy w 1/3 zawartości całego słoika. Pyszny, zdrowy, rafinowany i wyzuty z niemal wszystkich walorów, które nierafinowany posiada. I nie ma jak zajadać się szkodliwymi nasyconymi kwasami tłuszczowymi, zapychającymi nasze żyły, podnoszącymi ciśnienie krwi i poziom złego cholesterolu. Mniam, mniam samo zdrowie! Nutella szczyci się zawartością orzechów i kakao i opierając na tym swoje reklamy umieszcza te dobra honorowe na liście składników na 3 i 4 pozycji. A dlaczego nie moża umieścić ich na 1 i 2 miejscu? Bo te są już zajęte. Idźmy dalej. Kolej na mleko oczywiście! Koniecznie to w proszku dumnie zajmujące 5 pozycję na liście. Bo mało tego, że samo mleko jest już bardzo kontrowersyjne, to co dopiero to odparowane, wypasteryzowane i bogate w substancje toksyczne dla żył i tętnic prowadząc wprost do miażdżycy. A nawet przyczyniające się do raka piersi i skóry. Co za smakowitości! Mam nadzieję, że choć przez chwilę zastanowicie się następnym razem przed kupnem tego kremu. A tak wygląda jej zamiennik. Jeden z wielu, bo podobne kremy, masła czekoladowe będę Wam tu pokazywać 🙂 Składniki na duży 0,5l słoik z hakiem:- 300g daktyli
- 1 puszka mleka kokosowego
- 100 g oleju kokosowego nierafinowanego
- 3-4 łyżki kakao
Wykonanie:
- Ja robię ten krem w Speedcooku. Zajmuje mi to max 5 minut. Wrzucam wszystkie składniki i miksuję na wysokich obrotach ok 1 minutę. Schładzam w lodówce. Krem zgęstnieje, więc jeśli chcecie posmarować go na naleśnikach czy czymś innym, musicie wyciągnąć go z lodówki ok 15 minut wcześniej. Jak wiadomo olej kokosowy i mleko kokosowe stężeje w lodówce, ale w temperaturze pokojowej zrobi się miękkie.
- Jeśli nie macie żadnego wysokoobrotowego urządzenia, namoczcie daktyle w ciepłym mleku kokosowym i wtedy zmiksujcie dodając rozpuszczony olej kokosowy. Zwykły blender powinien dać sobie radę bez problemu.
- Smacznego 🙂
Wskazówki:
Z tym kremem można poszaleć. Dodać orzechy laskowe czy migdały. Można dodać masło orzechowe. Pycha! Dla mnie 300 g daktyli to dość słodki krem, można go regulować w zależności, jakie słodkości lubicie.